- Rose, mo偶emy porozmawia膰? - spyta艂 Dymitr. - Oh... Ok. Niech Ci b臋dzie chod藕my do mnie. - odpowiedzia艂am. Po kilku minutach byli艣my ju偶 w moim mieszkaniu. Drog臋 prze偶yli艣my w ciszy. - Rose, chcia艂bym Ci臋 przeprosi膰. - powiedzia艂 gdy weszli艣my do kuchni. - Gdy zobaczy艂em Ci臋 wtedy w tej kawiarni, jak pi臋knie wtedy wygl膮da艂a艣, a potem podesz艂am do tego ch艂opaka, poczu艂em uk艂ucie w sercu. Gdy wychodzili艣cie by艂em bardzo ciekaw dok膮d idziecie. Nast臋pnie on Ci臋 poca艂owa艂. Ja nie wytrzyma艂em. Potem tak pi臋knie wygl膮da艂a艣, tak ol艣niewaj膮co. Nie mog艂em si臋 powstrzyma膰 i cho膰 bardzo nie chce tego robi膰, bo nie 偶a艂uj臋 tego wcale to przepraszam Ci臋 za tamten poca艂unek. - powiedzia艂. M贸wi艂 mi to prosto w oczy, z kt贸rych bi艂a mi艂o艣膰, troska i w kt贸rych by艂a nadzieja. - Dobrze. Wybaczam Ci. - powiedzia艂am tak, bo co niby mia艂am powiedzie膰?! "Sorry, dalej nosz臋 Ci臋 w sercu i bardzo Ci臋 kocham? Wybaczam Ci dlatego, 偶e w g艂臋bi serca mam nadzieje na to, 偶e kiedy艣 b臋dziemy razem?" Nie no,...
Ja komentuj臋 od pocz膮tku wi臋c daj臋 kropk臋
OdpowiedzUsu艅Tu jestem→.←
Licz臋, 偶e szybko dasz nast臋pny no i du偶o weny 偶ycz臋. 馃挅馃挅馃挅馃挅
Nie wiem co napisa膰.
OdpowiedzUsu艅Pozdrawiam.
Weny 偶ycze ogrom.
Nie wiem co napisa膰.
OdpowiedzUsu艅Pozdrawiam.
Weny 偶ycze ogrom.
. (Czy Ci臋 uszcz臋艣liwi艂am?馃槀馃槀馃槀)
OdpowiedzUsu艅.
OdpowiedzUsu艅Przepraszam ze wczesniej nie komentowa艂am ale jako艣 nie mia艂am czasu. Juz sie poprawie
Kiedy nast臋pny? Czekam z niecierpliwo艣ci膮, na ci膮g dalszy i nic nie ma. 馃槶馃槶馃槶馃槶馃槶馃槶馃槶
OdpowiedzUsu艅Daj szybko nast臋pny, r贸wnie 艣wietny rozdzia艂, co poprzednie.馃挅馃挅馃挅馃挅